niedziela, 1 listopada 2015

Ulubieńcy października 2015




Zaczął się listopad. Najbardziej znienawidzony przeze mnie (zaraz po lutym) miesiąc w roku. Zanim jednak na dobre przywitamy jesień zapraszam was na ulubieńców października :)





Avon City Ruch 

Idealny na jesień perfum od Avon. Przepełniony aromatem soczystych śliwek, wyrafinowanych zapachów czarnej dalii oraz nut drzewnych. Zapach należy do ciężkich i wytwornych. Długo utrzymuje się na skórze. Mam go w mojej kolekcji już od jakiegoś czasu, został nieco zapomniany, ale wrócił do łask właśnie w październiku i stał się moim ulubieńcem. Bardzo podoba się też mojemu chłopakowi ;) 


Nuty zapachowe:
nuta głowy: bergamotka, śliwka, zielony bluszcz
nuta serca: czarna dalia, róża, orchidea waniliowa
nuta bazy: delikatne drewno, kwiat paczuli, piżmo

Fangirl 

Coś co umilało mi październikowe dojazdy na uczelnię. Fangirl to doskonała książka na jesienne wieczory z kubkiem herbaty. Myślę, że przypadnie do gustu każdemu, a szczególnie dziewczyną, które zaczynają studia. Główna bohaterka Cath, jest bowiem studentką pierwszego roku filologi angielskiej. Zakochana w przygodach nastoletniego czarodzieja, pisze o nim fandom, który staje się bardziej popularny niż sama powieść. Fanfirl to książka o książkach :) Polecam wszystkim wielbicielom literatury. 










Essence nr 13 Love Me 

Trwała pomadka do ust zapewnia długotrwały kolor nawet do kilku godzin. Ja wybrałam delikatny różowy kolor idealny na każdą porę roku. 











Semilac 043 Electric Pink

Największy ulubieniec tego miesiąca. Mocny, intensywny róż. Nie przypadnie do gustu każdemu, ale dla mnie jest idealny. 

Lipton  Malina i Granat

Tę herbatkę piłam w październiku najczęściej. Uwielbiam zielone herbaty, a ta z maliną i granatem smakuje naprawdę przepysznie. 





1 komentarz:

  1. super ulubieńcy :)

    ta szmineczka mnie zachęciła bo zawsze mam problem jaką firmę wybrać :))

    obserwuje :))

    http://niezgodnaaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń